niedziela, 24 sierpnia 2014

Epilog

  Siedemdziesiąte igrzyska głodowe mimo wszystko były najlepszym co mnie w życiu spotkało. Gdyby nie one nie poznałabym wielu cudownych ludzi.
    Poznałam Ellie, która była świetną przyjaciółką. 
    Przeżyłam pierwszą miłość z Tannerem.
    Poznałam Nelly, Chrisa.
    Zaprzyjaźniłam się z Mickiem i Sophie.
    I przeżyłam najcudowniejszą miłość ze wspaniałym człowiekiem, jakim był Harry Joven. 
   Obdarował mnie on najcudowniejszym uczuciem na świecie. Dzięki niemu moje życie stało się piękniejsze. Nigdy nie zapomnę spędzonych z nim chwil. To dzięki niemu mam teraz syna, uśmiechałam się każdego dnia. Nasza miłość była moją najwspanialszą przygodą życia.
   Wszystko skończyło się dnia, kiedy postanowił walczyć o wolność Panem. Doskonale wiem, że robił to dla nas, ale jego śmierć jest bardzo bolesna. 
   Czasem się zastanawiam jak to by było, gdybyśmy się nigdy nie spotkali. Z pewnością nie byłabym taka szczęśliwa. Byłabym nadal tą samą Emily Ature, która siedzi cicho w domu razem z tatą i mu pomaga.
   Dzięki Harry'emu moje życie nabrało barw i każdy dzień był inny. Spędzaliśmy każdy dzień wspólnie, robiąc różne rzeczy, a kiedy było mi źle brunet zawsze potrafił poprawić mi humor.
   Teraz kiedy nie ma go wśród nas życie straciło wszystkie swoje barwy, sens. Bez niego ten świat nie jest taki sam. Bez niego nic już nie będzie takie samo. Wszystko co miałam przepadło, skończyło się dnia, kiedy Harry opuścił świat.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Tak to jest ten moment, kiedy możecie się wypłakać. Szczerze sama uroniłam parę łez, pisząc to.
Mówiłam Wam, że coś szykuję, więc oto jest! Druga część o życiu Emily! Tutaj macie link:
http://needinghelpinlife.blogspot.com/
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze na tym blogu oraz za wyświetlenia! Wszyscy komentujący, jesteście cudowni! Wasze słowa sprawiały, że miałam jakąkolwiek motywację do dalszego pisania. Niektóre komentarze potrafiły mnie wzruszyć. Nawet nie wiecie, co ze mną wyczyniacie pisząc, co czujecie podczas czytania. W środku od razu robiło mi się cieplej.
Dziękuję Wam za spędzanie czasu na moim blogu. Jesteście wspaniali. :')

5 komentarzy:

  1. Szkoda, że to już koniec. Ale jest druga część :'3 Świetnie napisane.
    Dobranoc.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejciu jakie to smutne :'( Biedna Emily :c
    Epilog jest cudowny :* Aż się popłakałam :'( A to dlatego, że potrafisz całkowicie zawładnąć uczuciami czytelnika, co jest ogromnym plusem. Przez cały czas przeżywałam wszystko z bohaterami, wyobrażałam sobie co czują, a to wszystko dzięki temu jak to opisywałaś. Naprawdę niewiele jest takich opowiadań, o których się ciągle myśli, czeka się z niecierpliwością na ciąg dalszy i czyta się w napięciu każdy rozdział. Ten blog taki właśnie był :) Był, jest i zawsze będzie moim ulubionym <3 Dziękuję Ci za to, że mogłam to czytać :* To niezwykłe opowiadanie na zawsze pozostanie w moim sercu :)
    Niezmiernie się cieszę, że będziesz dalej opisywać życie Emily C: Nie wiem co bym zrobiła gdyby to był już koniec.
    Życzę Ci nieskończoności weny na wszystkie Twoje blogi :))
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  4. O ludzie ;-; Harry, wracaj ;-; No wiesz co >.< Ale dzięki temu epilog i ogółem całe opowiadanie nabrało tego czegoś. Świetne.
    A przy okazji chamsko się zareklamuję:
    http://13glodoweigrzyska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń